W sklepach wyprzedaże, więc skusiły mnie buty SH-R088 do tego podstawowy model PD-R540. Rozważałem R550, ale nie przekonało mnie wykonanie platformy z kompozytu (plastiku) jak i sporo opisanych przypadków pękania/łamania się tych pedałów. R540 są aluminiowe, wkład ten sam co w M520, czyli coś co znam.
Montaż bloków bezproblemowy z uwagi na znaczniki (kreski) na podeszwach, więc po wstępnych przymiarkach obyło się bez dalszych korekt.
Pierwsze wrażenia.
Pozytywy: - sztywna podeszwa oraz szeroka platforma pedałów powoduje, że cała energia z korby przekazywana jest na koło - lepsze w porównaniu do SPD trzymanie oraz wrażenie lepszego związania z rowerem - znikoma szansa na przypadkowe wypięcie buta
Negatywy: - pedał wpina się tylko z jednej strony, co powoduje konieczność ustawienia pedału odpowiednią stroną - wpięcie dużo trudniejsze, wymagające precyzyjnego wcelowania w blokiem w odpowiednia stronę pedału - jazda miejska będzie bardzo uciążliwa
Ogólnie zysk po stronie performance, kosztem komfortowego wpinania.
Po pracy na około do domu z wizytą w Jagodowie w stadninie. Między Strzelcami Górnymi a Gądeczą niedawno powstał DDR i nie obyło się wczoraj bez incydentu. Lece szosą nie zważając na DDR po lewej stronie, za chwile podjeżdża z boku samochód i kierowca-szeryf wstawia teksty, że ścieżka, że to i tamto. Odpowiadam, że znaki są po lewej stronie i zgodnie z kodeksem nie mam obowiązku stosowania się do znaków po lewej stronie drogi. Szeryf mocno się obruszył i pożyczył mi "życzę żeby Pana rozjechali" i pojechał. Myślałem że to koniec historii, ale nie. 1-2km dalej stoi na poboczu i rozmawia przez telefon. Gdy mijając go zwalniam mówiąc "dziękuję za życzenia" krzyczy, ze właśnie dzwoni na policje i żebym się zatrzymał. Olewam to zaproszenie z pełną świadomością i jadę dalej wiedząc, że żaden patrol takiej interwencji nie podejmie, a szkoda bo chociaż ja mandatu bym mnie przyjął, ewentualnie podnosząc później w sądzie w/w argument o znakach z lewej strony to na pewno zgłosiłbym patrolowi, że szeryf zachowujący się jak "pan drogi" nie zachował 1m przy wyprzedzaniu co wedle taryfikatora kosztuje 300zł.
Tym razem warto było. Piwo dobrze nachmielone, wyraźnie cytrusowe nuty amerykańskich chmielów do tego wysoka słodowość i wyczuwalne nuty żywiczne. Raczej brak wad. Szkoda że tylko jedno. Trasa to ciągłe zmagania z bocznym wiatrem, do Tlenia masakrycznie, rzadko korzystałem z dużej tarczy, na szczęście powrót już lepiej. Po wjeździe do Bydgoszczy do CR po odbiór ostatniej brakującej części do upgrade'u Speca.
W Myślu spotkałem szosowca z którym ciągnęliśmy na zmianach aż do Nekli. W Borównie rekonesans odnowionego kąpieliska WOPRu. A przed nim niespodzianka:
Rower to mój styl życia ;-)
Co mnie kręci:
- dynamiczna jazda gravelem po szosach i szutrach.
- techniczna jazda krętymi singlami w terenie 29er'em.
- turystyka rowerowa, czyli jazda z sakwami i biwakowanie na łonie natury.