Dystans całkowity: | 1115.64 km (w terenie 235.00 km; 21.06%) |
Czas w ruchu: | 42:22 |
Średnia prędkość: | 23.63 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.90 km/h |
Suma kalorii: | 9803 kcal |
Liczba aktywności: | 28 |
Średnio na aktywność: | 39.84 km i 2h 01m |
Więcej statystyk |
Całą rodziną przez Myślęcinek do znajomych na Os. Eskulapa.
Do Myśla przez Park nad Kanałem, dalej ścieżkowo do Myśla i lasem do celu.
W drodze powrotnej złapał nas ulewny deszcz, i porządnie zmoczył podczas oczekiwania na zielone światło i walki z niedziałającym przyciskiem, co za dramat z tymi przyciskami na przejazdach. Z tego co mi wiadomo są niezgodne z przepisami, no ale są.
Postój na Orlenie przy Zawiszy przeczekanie ulewy i dalej w drogę.
Pierwsza dłuższa wycieczka z doczepką WeeRide.
Bydgoszcz- Nakło - Kcynia - Szubin - Łabiszyn - Władysławowo - Rynarzewo - Trzciniec - Bydgoszcz
Jedna z moich ulubionych tras szosowych ze względu na niemal idealny asfalt, dobra pętla na szybką setkę.
Pojechałem po 10:00 ubrany zupełnie na krótko i momentami było trochę chłodno, więc trzeba było mocno kręcić aby się rozgrzać, w efekcie średnia powyżej 30 ;)
Idealna szosa © alex
Asfalt przewija się pod kołami © alex
Wczoraj wieczorem odkopałem zimówkę i przełożyłem zimowe opony na miejskie 37-622.
Twardo ale za to szybko i asfaltowo.
Dosłownie po 100m od wyjazdu rozpadało się, szczęśliwie w połowie drogi przestało padać i miałem szansę przeschnąć.
Powrót nadrzeczny. Przed samym domem podjeżdżałem pod Seminaryjną zablokowałem amor i ogień do góry ze środkowego blatu.
Nagle usłyszałem trzaśnięcie, czasami zdarza się, że coś mi strzeli w bębenku kasety, ale tym razem strzeliło jakby z przodu.
Na szczycie podjazdu jadąc zacząłem oglądać cóż to było, zrobiłem slalom i rower wydał się jakoś dziwnie gumowy. Myślę, chyba coś w amorze strzeliło, zatrzymałem się patrze ... a tu klątwa 5 tysięcznego km-a i pęknięta rama!
Dosłownie w zeszłym tygodniu parzyłem na BS ile km-ow stuknęło Biri i było coś koło 5100km, wtedy pomyślałem ocho! po podobnym przebiegu poddawały się Unibiki.
Kontaktowałem się już ze sprzedawcą przesłałem foty i wysyłamy ramę do dystrybutora.
Klątwa 5 tysięcznego kilometra © alex
Klątwa 5 tysięcznego kilometra © alex
Przez Wyspę Młyńska, bulwarami. Za wiaduktem odbicie w Kapliczną i objazd nieznanych dotąd terenów.
Powrót podobnie.
Po 20:00 tour de Aeroport, przez Trzciniec do Lotniska, dalej w las i jazda czerwonym szlakiem do ul. Dąbrowa i powrót do miasta.
Jakaś trasa powstaje przez środek lasu, bo wycięty i wyrównany został szeroki pas jak pod autostradę.
Pogoda się coś się kisi, w mieście wietrzysko, że głowę urywa.
W puszczy pojawiły się już oznakowania trasy maratonu.
Do Myśla i dalej lasem do Osielska i przez Niwy do Os. Eskulapa.
Z pracy do domu standardem i rodzinnie do przedszkola po córcię.
Do pracy ulicznie, po pracy przez CR odebrać (w końcu!) drugiego SAMa.
Tak to wygląda na prawdziwych 29"(29x2.1), czyli grubo ;-)
Biria RS Pro na 29" © alex
Bydgoszcz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Włóki - Niewieścin - Pruszcz - Parlin - Różanna - Plewno - Drzycim - Osie - Tleń - Lniano - Świekatowo - Serock - Wudzyń - Stronno - Karczemka - Nekla - Żołędowo - Niemcz - Myślęcinek - Bydgoszcz.
Ostatnie terenowe fascynacje spowodowały pewny głód w asfaltowym łykaniu km-ów, a czymże lepiej połykać km-y jak nie Specem.
Wyjazd na trasę od razu po pracy o16:00 powrót równo ze zmierzchem.
Za Gawrońcem niespodzianka w postaci zamkniętego wiaduktu, na szczęście mimo blokad i hałdy ziemi dało się obejść i przejechać.
Chyba coś spadło z wiaduktu wyłamując barierki.
Tleń © alex
Obawiałem się upału, ale nie było źle, szczególnie po 19:00 jak wyjeżdżałem z Tlenia zrobiło się bardzo przyjemnie.
Fajna trasa w dobrym tempie.
Rano do pracy.
Po pracy przez CR po odbiór drugiego Sama grubasa, no i Fail w sklepie okazuje się, że nie ma. WTF! 2x to samo! Masakra.
Bydgoszcz [Jachcice/ Piaski/ Smukała Dolna]- (niebieski szlak Brdy)
Bożenkowo- (czarny szlak Białego Węgla)- Samociążek- (zielony szlak
Zbiornika Koronowskiego)- Okole (most kolejki wąskotorowej)- Stary Dwór-
Bieskowo- Więzowno- (zielony cd.)- l. Byszewo- Salno- Byszewo- (zielony
cd.)- Skarbiewo- Buszkowo- l.Kadzionka- (nowe trakty/ droga pożarowa nr
8 bodajże:)- szosa naprzeciwko tablicy Różanna- Romanowo- Koronowo-
Samociążek- (terenowo/ bodajże drugi przejazd tym odcinkiem/wyjazd w
Żołedowie ul. Leśna)- Żołędowo- Maksymilianowo- (terenowo)- Rynkowo-
Myślecinek- Bydgoszcz
Razem z
Marcinem ustawiamy się na długo oczekiwaną przeze mnie trasę terenową w okolicach jezior rynny byszewskiej.
Zgodnie z zapowiedziami były ciekawe leśne zjazdy, podjazdy wąwozami, błoto, szutry, kamienie, czyli wszystko co kręci terenowych entuzjastów. Bardzo fajna trasa i mega ciekawe tereny, zielony szlak, pomimo częściowego odnowienia oznakowania czasami trudny w odnalezieniu. Niektóre słowa Marcina na długo zostaną zapamiętane: "chciałeś terenem to dajesz w prawo i w dół" albo "no teraz będziesz mógł pokazać co potrafią twoje Smart Samy, wąwozem do góry" :D
Powrót z inspekcji mostu kolejki wąskotorowej w Okolu © 1976jazz
Ławeczka dla VIPów pod sklepem w Byszewie i chłopaki z Lidl Pro TEAM ;-)
Elegancja Francja © 1976jazz
Lis na prowadzeniu © alex
Bardzo fajny wypad, w zacnym towarzystwie. Marcin, serdeczne dzięki ;-)