Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:195.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:03:50
Średnia prędkość:21.50 km/h
Maksymalna prędkość:51.00 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:32.53 km i 1h 55m
Więcej statystyk

Do pracy

Poniedziałek, 18 marca 2013 · Komentarze(1)
Kategoria Do pracy
-7oC zimny w mordę wiatr potęgujący odczucie zimna, palce zmarznięte, że aż bolą. Po wejściu do ciepłego bolą jeszcze bardziej.

Dla mnie zima się skończyła i tak będę jeździł. Nawet jak dziś w nocy nasypie śniegu to i tak będę jeździł i nic mnie nie powstrzyma !!!

O zimie najlepiej wypowiedziała się Baśka...


Powrot z wiatrem duzo przyjemniejszy.

Praca

Sobota, 9 marca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Standardowo do pracy.
W drodze powrotnej przez Biedronkę po ładowarkę Nokia DC-16

Wkrótce testy.
Ładowarka na baterie AA niestety nie wypadła najlepiej. Szczegóły testów w komentarzu w poprzednim wpisie.

Fajną funkcją tej ładowarki jest, że można ładować ją i tel. na raz z jednego gniazda. Telefon łączymy z ładowarką przenośna, a tą podłączamy do sieciowej. Najpierw ładuję się przenośna później tel. Czyli przez dłuższym wyjazdem akurat wszystko przez noc się na naładuję.

Do pracy

Środa, 6 marca 2013 · Komentarze(5)
Kolejny standard typu city commuting. Zdecydowanie taka komunikacja odpowiada mi najbardziej.

Zamówiłem dziś przenośną ładowarkę do tel. i innych urządzeń z myślą o przedłużeniu żywotności tel. w trasie na rowerze.

Urządzenie to SUNEN EC06. Jest na akumulatory albo baterie typu AA (R6), czyli gdziekolwiek w trasie zawsze na najbliższej stacji czy sklepie możemy kupić baterie, a akumulatory możemy naładować przed wyruszeniem w dłuższą trasę. Dzięki temu można zupełnie uniezależnić się od 220V nawet przy kilkudniowych wyprawach.

W drodze powrotnej z pracy przez CR po dętkę, jedna wielokrotnie klejona nie trzyma wysokich ciśnień.

Do pracy

Wtorek, 5 marca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Standardowy city bike commuting.
Dziś pod praca był autobus do poboru krwi, po oddaniu pół literka powrót ze względu na osłabienie ścieżkowy przez Lewińskiego i Kamienną, aby nie ryzykować za bardzo między samochodami.
Super pogoda od paru dni ;)

Serwis

Sobota, 2 marca 2013 · Komentarze(0)
Dziś odpuściłem jazdę na rzecz wiosennego serwisu Unibika.
Na stół poszły piasty, stery i kółka wózka przerzutki. Pierwszy serwis po 2 latach i prawie 10kkm. Jak się okazało na łożyska tylnej piasty to był ostatni dzwonek kulki od strony kasety pracowały już prawie na sucho. Niestety z kółkami przerzutki trochę się spóźniłem, bo dolne kółko od jakiegoś już czasu jeździło na sucho i tuleja lekko się przytarła, trzeba będzie to wymienić przed dłuższym wyjazdem aby uniknąć awarii w trasie. W przedniej piaście i w sterach sporo smaru ale już lekko przyschnięty. Wszystko wyczyszczone, nasmarowane, złożone i wyregulowane. Rower gotowy na kolejne 10k, muszę tylko częściej zaglądać do kółek przerzutki.
Jak na razie sprawdza się metoda jazdy na 3 łańcuchy, napęd do tej pory nie przeskakuje, a i koronki są w niezłym stanie.

Wiosenny Kotomierz

Piątek, 1 marca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Przejażdżka
Na powitanie astronomicznej wiosny wybrałem się w dobrze znane mi rejony "ketostrefy". Po przesiadce z zimówki jazda Unibikiem to czysta przyjemność i mile zaskakująca precyzja działania przełożeń, hamulców itd.

Myślałem, że śnieg i błoto na dobre zniknęły z ulic, jednak nie do końca. Coś mnie podkusiło żeby Myślęcinek podjechać Rekreacyjną, jak się okazało zalegają tam jeszcze spore zwały topniejącego śniegu w którym wyjeżdżone są dwie koleiny (na rozstaw samochodu), a w nich niczym w korycie płynie woda. Niestety założenie jazdy w suchych sterylnych warunkach nie sprawdziło się. Po dojechaniu do Jeździeckiej miałem wrażenie, że wyjechałem z jeziora. Na dodatek zauważyłem, że coś mi miękko z tyłu, podejrzenie nader słuszne, oczywiście przebiłem tylne koło. Tym razem topniejący śnieg przydał się do wymycia tylnego koła przed wymianą dętki. Szczęśliwie w słońcu wszystko szybko schło a kolejne km-y wysuszyły mnie na dobre.