Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:489.78 km (w terenie 78.00 km; 15.93%)
Czas w ruchu:23:31
Średnia prędkość:20.83 km/h
Maksymalna prędkość:61.50 km/h
Suma kalorii:6391 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:37.68 km i 1h 48m
Więcej statystyk

Do pracy + wczorajszy serwis.

Piątek, 30 kwietnia 2010 · Komentarze(2)
Kategoria Do pracy
Leniwe krecenie do pracy. Nie mialem dzis weny jechac ulicami, wiec standardowo bulwarami, dalej sciezka przy Wyszynskiego i Kamiennej. Jedynie zjezdzajac Ułańską, poniosła mnie ułańska fantazja i troche dokrecilem na zjezdzie, stad niezly Vmax. Powrót lasem przez
Myślecinek i wezel zachodni. Zobaczyć miny
kierowców w kilometrowych korkach - bezcenne. W końcu początek długiego weekendu i wiara wyjezdzala z miasta.
Wczoraj popoludniu podprostowalem hak, wymienilem przerzutke i załozylem oslone. W poprzednim roku zaliczylem dwa upadki na strone przerzutki przez co ta miala skrecony wozek, dodatkowo po zatarciu się gornego kolka, zerwany gwint sruby tego kółeczka, które miało już spory luz i zmiana przełożen nie byla zadowalajaco precyzyjna.
Teraz juz rowerek na kompletnie nowym napedzie kreci miodnie ;-)
Poprzedni naped zajechalem dosc szybko, niewiele ponad 4000km z czego 700km na seryjnym UG51 reszta na HG40. Jezdzilem az zaczelo przeskakiwac. Po wymianie kasety i lancucha szybko okazalo sie, ze nowy lancuch nie lubi sie ze stara korba, ktora miala na tyle zajechane zeby na srodkowej tarczy, ze kazde ruszanie z twardego przelozenia, konczylo sie przeskakiwaniem korby, wiec i ta wraz z suportem poszla do wymiany (aluminiowy suntour XCC-208T) na porzadna korbe alivio FC-M411 z koronkami w systemie HG. Teraz zmiana tarczy z przodu to bajka.
Co do łancucha to zalozylem HG50, ktory ma dodatkowo wzmacniane-chromowane sworznie. Wczoraj dokupilem jeszcze dwa takie i mam zamiar jezdzic metoda "na trzy łańcuchy" z zamiana co 500km na najkrotszy. Myśle ze 10kkm tym razem to minimum.

Zdjecie pogladowe ;-)
Unibike Crossfire © alex

Do pracy

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Wyjechalem dzis troche pozniej, przed praca podjechalem do netto po bulki dla żonsi. Dalej do pracy, srodkiem miasta ulicami z racji tego, ze troche mi sie spieszylo. Oponki to juz praktycznie semi-slicki, co jak widze owocuje coraz to lepszymi srednimi predkosciami (25.54 km/h do pracy) ;-)
Po pracy wizyta w CR, odbior zamowionych gratow i do domu.

Do pracy

Środa, 28 kwietnia 2010 · Komentarze(2)
Kategoria Do pracy
Dziś trochę inaczej. Do R.Fordonskiego standardowo bulwarami, jednak dalej zamiast Fordońska razem z samochodami, pojechałem ścieżka przy Wyszyńskiego, dalej w prawo przy Kamiennej aż do Wiaduktów.
Powrot z pracy standardowo, do Mostu Kazimierza, Toruńska i poludniowym bulwarem.

Niedzielna masakra.

Niedziela, 25 kwietnia 2010 · Komentarze(2)
Kategoria Wycieczka, 150-200
114,18 - z samego rana byl Inowroclaw i drugie śniadanie pod teżnia. Ogólnie duzo piachu w Puszczy Bydgoskiej. Wiele odcinkow musialem prowadzic rower. Mimo to niezla srednia wyszla z tego wypadu (21, 61).
Po powrocie posiłek, szybkie oliwienie lancucha i dalej w droge. Myślecinek - Fordon i do domu.
Rekord dziennego przebiegu i czasu spędzonego na siodelku.
Dziś wieczorem po raz pierwszy nie mam już ochoty pojeździc :)



Inowroclaw © alex

Tężnia solankowa © alex

W parku solankowym © alex

Powrót z pracy - pod wiatr z deszczem w twarz.

Środa, 21 kwietnia 2010 · Komentarze(1)
Kategoria Do pracy
Powrót z pracy w deszczu. Akurat trafiłem na najwieksza chmure. Wyjechalem zaczelo padac, dojechalem przestalo. :D
Okazuje się, że jednak srodkowa koronka na korbie, wymaga wymiany, lancuch zeslizguje się przy mocnym depnieciu po pedałach.

Do pracy z wiatrem w plecy.

Środa, 21 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Idealnie wiejący wiatr w plecy sprawił, że jadąc Fordońską trzymałem prędkość w granicach 30-35km/h.

Do pracy.

Poniedziałek, 19 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Przejażdżka
Dobre tempo w drodze do pracy, okrężną drogą przez wezel zachodni sciezkami rowerowymi srednia wyszła 22,5km/h.
W drodze powrotej wizyta w CR i wymiana kasety, dojazd do domu na starym lancuchu, przy niemiłosiernych trzaskach. W domu wymiana lancucha i nowa jakosc krecenia przy nowym napedzie :-)

Myślęcinek

Sobota, 17 kwietnia 2010 · Komentarze(5)
Kategoria Przejażdżka
Test nowego licznika.