Dystans całkowity: | 320.60 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 12:56 |
Średnia prędkość: | 24.79 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.20 km/h |
Suma kalorii: | 3600 kcal |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 64.12 km i 2h 35m |
Więcej statystyk |
Bydgoszcz - Zoledowo - Jaruzyn - Wloki - Topolno - grodzisko Talerzyk - Pruszcz - Wudzynek - Kotomierz - Nekla - Bydgoszcz
Dzisiejszym wyjazdem zainaugurowalem urlop. Drugie sniadanie jadlem w grodzisku Talerzyk, cieszac oczy niesamowitym widokiem na Wisle i jej doline. Dojazd do grodziska, a raczej wjazd troche zarosniety, ale dalo sie calosc podjechac crossem.
Bydgoszcz -> Trzciniec -> Dębinek -> Władysławowo -> Łabiszyn -> Szubin -> Tur -> Brzózki -> Potulice -> Łochowo -> Bydgoszcz -> Byd. Brdyujście -> Dom
Przed pracą zapuściłem się w dawno nieodwiedzane miejsce, a mianowicie okolice śluzy Dębinek. Dojazd przez Trzciniec i Przyłęki. Piaszczysto-kamienista nawierzchnia przypomniała mi czego tak na prawdę nie lubię. Już wole jechać pod wiatr niż zakopywać się w piachu. Jedyny plus takiej jazdy to opanowywanie tańczącego w piachu tylnego koła, co można uznać za pewną przyjemność.
Wyjazd wczesnie rano przez Myslecinek Niemcz i Zoledowo do Borowna. Jak zwykle o tej porze cale kompielisko moje ;) Pare dlugosci i do pracy przez Jaruzyn. Dzis terenem czarnym szlakiem rowerowym z Jaruzyna az do ul. Jasinieckiej. Po pracy standardowa trasa do domu
Dojezdzajac do pracy mialem 29.2 przed skretem w sporna 30.5, cos spodobalo mi sie takie smiganie na granicy bolu ;-)
Teraz sie pochwale, jak zaczynalem rowerowac wiosna 2009 wazylem 116kg (192cm). Ostatnio waga pokazala 97.5kg. Zadnych diet, niczego sobie nie odmawiajac ;-) Jak widac rower dobry na wszystko.
Naogladalem sie dzis TdF to i ochota na mocne tempo byla ;)