Wpisy archiwalne w kategorii

Do pracy

Dystans całkowity:23755.46 km (w terenie 453.19 km; 1.91%)
Czas w ruchu:730:26
Średnia prędkość:22.85 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:400 m
Maks. tętno maksymalne:166 (89 %)
Maks. tętno średnie:132 (71 %)
Suma kalorii:26936 kcal
Liczba aktywności:723
Średnio na aktywność:32.86 km i 1h 30m
Więcej statystyk

2W szosowo

Czwartek, 5 czerwca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Bydgoszcz - Niemcz - Osielsko - Niwy - Żołędowo - Jarużyn - Bydgoszcz/Fordon/Brdyujście/Błonie

Wracając z pracy złapała mnie ulewa, przeczekałem największy deszcz koło HW Łuczniczka, jednak później jadąc po płynących ulicach kompletnie przemoczyłem buty. Tego najbardziej nie lubię jeździe w/po deszczu. Nie przeszkadza mi to co pada z góry, jednak niecierpie jak z koła leje mi się w buty.

Mokre 2W

Środa, 4 czerwca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Meteo.pl raczej nie wskazywało na opady, spodziewałem się, że rano może być morko.
Wyjeżdżam, lekka mżawka, w połowie drogi, deszcz. Dojeżdzam do pracy przestaje padać :-).

2W + serwis suportu w Specu

Wtorek, 3 czerwca 2014 · Komentarze(6)
Kategoria Do pracy
Po pracy przez CTBIKE odebrać zamówiony suport do Speca.
Wracając z Tlenia coś zaczęło strzelać w suporcie, myślałem że będzie podobnie jak w Birii, że odkręciła się miska. Jednak po wykręceniu i wyczyszczeniu okazało się, że jedno z łożysk musiało zardzewieć, bo kręciło się z oporami, co więcej po ponownym skręceniu nie można było ręką obrócić osią. Nowy suport już zamontowany i korba kręci się jak powinna.
Oryginalny suport to RPM/FSA, zdecydowałem się na Shimano, jak się okazuje chyba słusznie, bo ten drugi jest wyraźnie lepiej uszczelniony.

Wyjaśniła się też sprawa ramy Birii, uznano reklamację i nowa rama zostanie jutro wysłana.
Właściciel CycloSportu (dystrybutor) pan Krzysztof zachował się wobec mnie bardzo uprzejmie. Początkowo postawił wymaganie wysłania całego roweru do ekspertyzy, jednak w rozmowie wskazałem, że mam w planach wyjazd sakwowy za 2 tygodnie i że jeśli rower nie wróci do mnie to polegną mi tę plany.
Dodatkowo wysyłanie całego roweru w tę i z powrotem to prawie połowa kosztu nowej ramy, więc wolę zapłacić za nową niż się martwić czy zdążę do 15 czerwca, lub czy podczas przesyłki nic nie zaginie albo nie zostanie uszkodzone.
Tak więc zgodził się na wysłanie samej ramy. Co ciekawe wczoraj wieczorem wysłałem ramę pocztą, a dziś ledwie po południu już była na miejscu, bo otrzymałem telefon. Porozmawialiśmy dłuższa chwilę i na koniec pan Krzysztof życzył mi dobrej pogody i udanego objazdu Kaszub, a gdybym był w okolicach Chwaszczyna (siedziba CycloSportu) mam zaproszenie na kawę.
Myślę, że pewna firma rowerowa z Bydgoszczy mogłaby się sporo od niego nauczyć.


2W

Czwartek, 29 maja 2014 · Komentarze(1)
Kategoria Do pracy
Wczoraj wieczorem odkopałem zimówkę i przełożyłem zimowe opony na miejskie 37-622.
Twardo ale za to szybko i asfaltowo.

Klątwa 5 tysięcznego kilometra

Środa, 28 maja 2014 · Komentarze(8)
Kategoria Do pracy
Dosłownie po 100m od wyjazdu rozpadało się, szczęśliwie w połowie drogi przestało padać i miałem szansę przeschnąć.

Powrót nadrzeczny. Przed samym domem podjeżdżałem pod Seminaryjną zablokowałem amor i ogień do góry ze środkowego blatu.
Nagle usłyszałem trzaśnięcie, czasami zdarza się, że coś mi strzeli w bębenku kasety, ale tym razem strzeliło jakby z przodu.
Na szczycie podjazdu jadąc zacząłem oglądać cóż to było, zrobiłem slalom i rower wydał się jakoś dziwnie gumowy. Myślę, chyba coś w amorze strzeliło, zatrzymałem się patrze ... a tu klątwa 5 tysięcznego km-a i pęknięta rama!
Dosłownie w zeszłym tygodniu parzyłem na BS ile km-ow stuknęło Biri i było coś koło 5100km, wtedy pomyślałem ocho! po podobnym przebiegu poddawały się Unibiki.

Kontaktowałem się już ze sprzedawcą przesłałem foty i wysyłamy ramę do dystrybutora.

Klątwa 5 tysięcznego kilometra
Klątwa 5 tysięcznego kilometra © alex

Klątwa 5 tysięcznego kilometra
Klątwa 5 tysięcznego kilometra © alex

2W + CR + sklep

Piątek, 23 maja 2014 · Komentarze(4)
Kategoria Do pracy
Do pracy ulicznie, po pracy przez CR odebrać (w końcu!) drugiego SAMa.

Tak to wygląda na prawdziwych 29"(29x2.1), czyli grubo ;-)
Biria RS Pro na 29
Biria RS Pro na 29" © alex


2W - ciśnienie ma znaczenie

Wtorek, 13 maja 2014 · Komentarze(1)
Jary/Park n. SK/Okole/Piaski/Smukała/Zielony szlak pieszy - Niebieski - Niemcz - Osielsko - Niwy - las - Os. Eskulapa/Brdyujście
Powrót uliczno-nadrzeczny.

Ostatnio trochę testuję jazdę z różnym ciśnieniem. Jeszcze w zeszłym roku jak tylko zakupiłem SAMy nabombałem je na 4 bary i tak jeździłem. Ostatnio niejako sukcesywnie zacząłem schodzić coraz niżej z ciśnieniem. I tak dla SAMów szerokich na 1.75 cala przedział ciśnień to 3-5 bar. Po przecięciu tylnej opony napompowałęm ja na min. 3 bar w obawie o całkowite rozdarcie się opony (na nową ciągle czekam). Zauważyłem znaczną poprawę komfortu, z przodu upuściłem również na 3, a dziś nawet na 2.5 i to się okazuje złotym środkiem w teren. Niskie ciśnienie to dobra amortyzacja i tłumienie drgań co przekłada się na stabilność i przewidywalność prowadzenia roweru oraz komfort.
Jak się okazuje to w terenie nie tyle znacząca jest szerokość co właśnie niskie ciśnienie, a właśnie aby zapewnić niskie ciśnienie opona musi mieć duży balon a co za tym idzie być szeroka. W wąskiej oponie przy niskim ciśnieniu jest ryzyko dobicia do obręczy, w przeciwieństwie do szerokiej, która jest swoistym amortyzatorem powietrznym.

Moje odczucia co do jazdy terenowej na oponach 1.5 cala napompowanych na 5 bar:
- znikomy komfort
- na nierównościach koła podskakują tracąc kontakt z podłożem przez co są mało przewidywalne

opony 1.75 tył 3 bar/przód 2.5 bar:
- nieporównywalnie większy komfort
- lepsza trakcja, koła pochłaniają nierówności nie tracąc kontaktu z podłożem, większa przewidywalność jazda jest mniej asekuracyjna
- jazda po bruku zadziwiająco "wygładzona"

Ogólnie fajnie, bo tak mała rzecz jak opony i odpowiednie ciśnienie pogłębiają czerpanie z rowerowej pasji tego co najlepsze ;-)
Jak się okazuje nie tylko śmiganie gładkimi szosami i łykanie km-ów nieźle kręci, ale też nawet bardziej wymagający teren który niewspółmiernie do szosy rozwija technikę ;-)

Cały czas czekam aż mnie mentorzy zabiorą na wycieczkę w okolice Byszewa ;-)

2W bydgoski express

Sobota, 10 maja 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Sobotnie popołudniowe puste ulice oraz wiatr w plecy.
Na dojeździe do pracy licznik pokzał średnią 31,8 !

Powrót przez Las Gdański terenem. Dzis noga wyraznie dobrze podawała jazda lasem przy prędkościach rzędu 30km/h wydziela nie dosc ze adrenaline to jeszcze mase endorfin ;-)
Dzisiejsza srednia kosmiczna.