Wpisy archiwalne w kategorii

Do pracy

Dystans całkowity:23755.46 km (w terenie 453.19 km; 1.91%)
Czas w ruchu:730:26
Średnia prędkość:22.85 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:400 m
Maks. tętno maksymalne:166 (89 %)
Maks. tętno średnie:132 (71 %)
Suma kalorii:26936 kcal
Liczba aktywności:723
Średnio na aktywność:32.86 km i 1h 30m
Więcej statystyk

2work

Czwartek, 26 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Wyciagam rano rower a tu z tyłu flak. Zmiana dętki na początek dnia ;-)

Przypomina mi się pewna anegdota, która mi się przydarzyła.
Jako że jestem napływowym mieszkańcem Bydgoszczy to słowo "pana" było dla mnie nieznane. W moich rodzinnych stronach (Stargard Szczeciński) to po prostu kapeć, guma, flak.
Dłubałem coś przy samochodzie, samochód na lewarku koło leży obok. Właśnie przechodziła sąsiadka, pokazuje palcem na koło i mówi:
- Pana?
- Tak moje. - odpowiedziałem
:)))

Wtedy właśnie dowiedziałem się, ze tutaj pana to przebite koło :)

2work + after

Czwartek, 26 kwietnia 2012 · Komentarze(1)
Bydgoszcz - Jaruzyn - Wloki - Wilcze - Trzeciewiec - Dobrcz - Pauliny - Nekla - Zoledowo - Niemcz - Bydgoszcz

Rano standardem do pracy.
Po pracy az sie zdziwilem jak jest cieplo. Ubralem coprawda krotkie spodenki, ale podjazd pod Jaruzyn uswiadomil mi szybko, ze koszulka z dlugim rekawem pod spodem to za duzo. Po podjechaniu wyladowala w plecaku i tym sposobem dzis byl pierwszy dzien jednowartwowego ubioru.

2 work + after work

Wtorek, 24 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Rano do pracy przez Myślęcinek i Las Gdański.

Po pracy czarnym rowerowym szlakiem z ul. Pod Skarpą do Jarużyna dalej zobaczyć Uroczysko Prodnia - fajny widok na Dolinę Wisły. Dalej Strzelce Górne - Aleksandrowo - Borówno - Dobrcz - Pauliny - Linówiec - Nekla - Żołędowo - Niemcz - Bydgoszcz

2work + objazd BPP

Czwartek, 19 kwietnia 2012 · Komentarze(1)
Po pracy wybralem sie spenetrowac Bydgoski Park Przemyslowy. Mnogosc sciezek, ale mozna sie przyczepic do paru rzeczy. 1. Asfalt gdzie niegdzie jakby ukladany lopata; 2. Krawezniki czasem wyzsze niz przepisowe; 3. Sciezka biegnie raz prawa raz lewa strona, co jest upierdliwe bo trzeba sie zatrzymywac i zmieniac strone drogi. Ogolnie sciezki rowerowe sa malo efektywne, duzo sprawniej jezdzi sie pasami rowerowymi i nie problemu z utrzymaniem na nich czystosci, bo sa czescia jezdni i juz same jezdzace tuz obok samochody zdmuchuja piasek i caly syf na pobocze. O sciezki nikt nie dba i do lata zalega piasek z zimy. Kazdy szosowiec wie ze sciezki w PL sluza raczej rekreacji i poprawie urzedniczych statystyk niz sprawnemu przemieszczaniu w miescie.

UPDATE: Zapomniałem dodać, że zahaczyłem o DAG niestety nie było czasu na głębsze explorowanie i praktycznie tylko przemknałęm obok.

Odbiór Unibike'a z serwisu, już nie Zethosa.

Czwartek, 12 kwietnia 2012 · Komentarze(2)
Kategoria Do pracy
Rano odebrałem Crossa z serwisu po wymianie ramy. Wszystkie graty ze starej ramy przełożono na ramę od Unibike'a Vipera 2012. Rama od Zethosa na 2012 nie ma piwotów pod V-brake. Na początku trochę się zdziwiłem i nie wiedziałem czy zaakceptować takie rozwiązanie, jednak po prównaniu ram faktycznie jedyna różnica to brak piwotów w ramie Zethosa oraz inne malowanie. Razem z ramą wymieniono sztycę na 31.8, fajnie bo w końcu regulacja nosa siodła odbywa się za pomocą dwóch śrub a nie jednej i wielowypustu jak miało to miejsce w poprzedniej.
Wrażenia co do nowej ramy - sprawia wrażenie masywniejszej, ale co mnie milo zaskoczyło to jest wyraźnie sztywniejsza od poprzedniej. Ogólnie wrażenia na plus.

Tak było:
Zethos 2011 © alex

Tak jest:
Unibike na nowej ramie © alex

2work + little after

Środa, 11 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Po pracy:
Bydgoszcz - Strzelce Dolne - Chelmszczonka - Trzesacz - Wloki - Gadecz - Strzelce Gorne - Jaruzyn - Zoledowo - Niemcz - Bydgoszcz

2work

Piątek, 6 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Do pracy, w trakcie pracy wizyta po sąsiedzku w WSInf.

Wyjeżdżając z pracy zauważyłem mało powietrza z tyłu, akurat dziś wyjątkowo spakowałem się w sakwę a dętka i łatki zostały w plecaku :/
Zatrzymywałem się co jakieś 10 min żeby dopompować, dodatkowo jak czekałem na zielone to pompowałem :D
Jakoś się dotoczyłem, a byłem tak bardzo przekonany, że te miejskie opony są praktycznie pancerne i nieprzebijalne.