Dystans całkowity: | 23755.46 km (w terenie 453.19 km; 1.91%) |
Czas w ruchu: | 730:26 |
Średnia prędkość: | 22.85 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.00 km/h |
Suma podjazdów: | 400 m |
Maks. tętno maksymalne: | 166 (89 %) |
Maks. tętno średnie: | 132 (71 %) |
Suma kalorii: | 26936 kcal |
Liczba aktywności: | 723 |
Średnio na aktywność: | 32.86 km i 1h 30m |
Więcej statystyk |
Do pracy z masakrycznym wiatrem w plecy. Rower jechał dosłownie sam, luźno kręcąc 30-35km/h.
Niestety na Toruńskiej guma i zmiana dętki. Wbił się wielki kawał szkła w kształcie ostrosłupa o podstawie trójkąta. Trafił idealnie w środek. Pierwsza guma jak na razie w Lidlowch oponach po 3200km.
Po dojechaniu zauważyłem, że pękła jedna szprycha.
Powrót już nie będzie taki easy :D
----
Nie było najgorzej, wiatr wyraźnie zelżał i po 23:00 wracałem środkiem miasta czyli Fordońską.
Po pracy przez Rowertour odebrać zamówioną linkę.
Wymiana linki i napęd, a właściwie zmiany przełożeń powróciły do ideału.
Powrót Przemsłową.
Standardowo do pracy, po pracy przez CR wymienić błędnie wydaną kasetę HG80 na zamówioną HG50.
W drodze do pracy przyjrzałem się pracy wózka przerzutki podczas zmiany
biegów i miejscach gdzie mam ewidentny problem z przełożeniami wózek
ledwo drgnie przy wrzucaniu do góry, trzeba będzie się temu przyjrzeć bo
to chyba nie zużycie napędu jest problemem.
Podczas pracy kolega
pożyczył rower na pół godzinki. Po powrocie zapytany o wrażenia z jazdy
(kolega niższy o głowę) stwierdził, że czuł się jak dziecko jadąc na
rowerze ojca ;-)
Po powrocie zdjąłem łańcuch i przyjrzałem się
dokładnie działaniu tylnej przerzutki i faktycznie w pewnych
położeniach wózek ledwo się przemieszcza i trzeba przełączyć dwa do góry
jeden na dół aby zmusić wózek do zmiany położenia. Takie samo
zachowanie jest przy zmianie biegów.
Zacząłem sprawdzać po kolei od
manetki aż po linkę i jak się okazało winowajcą była linka ciężko
poruszająca się w pancerzu tuż przy przerzutce. Po bliższych oględzinach
okazało się, że linka jest lekko zgięta przy samym wejściu do pancerza
oraz do pancerza dostało się troche soli drogowej co dodatkowo
pogorszyło sprawę.
Linka przeszła czyszczenie + delikatne smarowanie olejem. Testy stacjonarne wykazały, że zmiana przełożeń działa jak należy.
Wczoraj dostałem potwierdzenie CR, że zamówienie (napęd) jest gotowe do odbioru. Coś mi się wydaje, że nowe graty poleżą w szafie jeszcze sporo czasu, bo obecny napęd nie zaczął jeszcze na dobre przeskakiwać, a jedynym problemem był brak precyzji przy przerzucaniu, co sądziłem, że jest spowodowane przez wytarcie zębów i nacięć systemu HyperGlide.