← Z Żonką i pierwszy raz z juz prawie roczna córcią. Kontuzja :( → Wściekle po lesie. Sobota, 8 maja 2010 · Komentarze(0) Wieczorem wyskoczylem do lasu dać sobie wycisk. Momentami pędziłem leśnymi duktami nawet ponad 30km/h.