Do pracy
Wtorek, 5 stycznia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Do pracy
Dziś aby nie zmarznąc za mocno, poleciałem do pracy dobrym tempem wyłącznie asfaltem. Od opery już Jagielońska i dalej Fordońską. Tylko Wiadukty Warszawskie pojechałem chodnikiem, tam jakoś tak wąsko i nie ma gdzie uciekać w razie czego. Było trochę stania na światłach, czego zazwyczaj unikam jadąc przy rzece, ale ogólnie czas i tak dobry.
Powrót również w tempie. Jednak nie ma to jak czarny asfalt oraz 38x11. Kolejna przyjemność to jazda między stojącymi w korku samochodami.
Jutro też lecę środkiem miasta :-)
Powrót również w tempie. Jednak nie ma to jak czarny asfalt oraz 38x11. Kolejna przyjemność to jazda między stojącymi w korku samochodami.
Jutro też lecę środkiem miasta :-)