Do pracy i bliski kontakt z asfaltem.

Czwartek, 20 września 2012 · Komentarze(2)
Kategoria Do pracy
Standardowo do pracy, na skrzyżowaniu Fordońskiej z Łowicka jechałem środkiem prawego pasa prosto, nie przeszkodziło to kierowcy samochodu, aby objechać mnie i tuż przed moim nosem skręcić w prawo w Łowicką zajeżdżając mi drogę i zahaczając mnie przy tym. Ostre hamowanie i jak już wiedziałem że nie utrzymam się na rowerze przeturlałem się lecąc przez bark i plecy po jezdni. Na szczęście nic a nic się nie zdarłem ani nie obiłem, rowerowi też się nic nie stało, SPDy nawet nie wiem kiedy się wypięły.
Kierowca zatrzymał się na chwilę i widząc, że się podnoszę po prostu sp...olił. Szkoda że nie dojrzałem nr rej.

Komentarze (2)

Brak słów. Czyli myślec musimy też za spaliniarzy. Może trzeba przejąc patent z samochodów- kamerka na kask i cały czas nagrywac trasę?

JarMik 22:04 sobota, 22 września 2012

Dobrze, że nic Ci się nie stało. Jednym słowem cham jakich mało. Żeby chociaż zapytał czy coś Ci się stało ...

Keto 19:46 czwartek, 20 września 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jaduz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]