R1 z wiatrem za pan brat.
7.42 odjeżdżam ze stacji Bydgoszcz Zachód w kierunku Piły. W pociągu spotykam cykloturystę z Gryfa, który jedzie na zlot do Wielenia, cała podróż wypływa przy rowerowych pogaduchach ;-). Wysiadam jedną stację przed Piłą w Kaczorach, aby darować sobie wątpliwą przyjemność przeprawiania się z rowerem po peronach i jazdę przez miasto.
W Kaczorach łapię R1 i jadę podziwiając takie oto widoki.
Nadnotecie© alex
Nadnotecie© alex
W Dąbkach atak wsiowego burka sprawia, że przelatuje przez wieś jak strzała, przegapiam skręt na Żelazno i dojeżdżam do DK10 w miejscowości Ruda, w sumie tak prowadzi R1, ale zamierzałem odbić i trzymać się Noteci aż do Nakła, więc wracam.
Cała trasa bardzo urokliwa, co mnie zaskoczyło to doskonały asfalt na przeważającej części trasy. Widać, że świeży ze względu na brak oznaczenia poziomego i jeszcze obecne ekipy drogowców. Cały czas towarzyszył mi wiatr w plecy i cała trasę przeleciałem trzymając zazwyczaj powyżej 30km/h.
No to trasę Bydgoszcz - Stargard mam rozeznaną na 100% ;-) w przyszłym roku spróbuję przejechać całość, ale już na Specu.