Giro di Koronowo + do pracy.
Środa, 30 czerwca 2010
· Komentarze(4)
Samociazek -> Koronowo -> Kotomierz -> Dobrcz -> Borówno -> Aleksandrowo -> Strzelce Gorne -> Strzelce Dolne i do pracy na Brdyujście.
Wyjechałem z samego rana kiedy jeszcze temp. jest znośnia było około 15-16oC.
Na zjeździe ze Strzelec Górnych do Dolnych pobiłem osobisty Vmax 75km/h. Pierwszy i ostatni raz ;-)
Ponieważ dokręcałem na zjeździe, a przy tej prędkości kręcenie korbą jest już extremalnie szybkie to musiałem rozbujać rower i złapał mnie 'Shimmy Efect' znany dobrze przez motocyklistów. Polega on na tym, ze kierownica wraz z przednim kołem zaczyna drgać bując się niemiłosiernie na boki. Na szczęście udało mi się to opanować. Więcej takich testów już robił raczej nie będę.
Wyjechałem z samego rana kiedy jeszcze temp. jest znośnia było około 15-16oC.
Na zjeździe ze Strzelec Górnych do Dolnych pobiłem osobisty Vmax 75km/h. Pierwszy i ostatni raz ;-)
Ponieważ dokręcałem na zjeździe, a przy tej prędkości kręcenie korbą jest już extremalnie szybkie to musiałem rozbujać rower i złapał mnie 'Shimmy Efect' znany dobrze przez motocyklistów. Polega on na tym, ze kierownica wraz z przednim kołem zaczyna drgać bując się niemiłosiernie na boki. Na szczęście udało mi się to opanować. Więcej takich testów już robił raczej nie będę.