W końcu w wiosennych przewiewnych ciuchach. Dość wietrznie dziś, na otwartych przestrzeniach musiałem wspomagać się wiatrówką, mimo wszystko trasa bardzo przyjemna. Nie zabrakło zmarszczek. ;)
J. Wierzchucińskie
Między Salnem a Wtelnem ukończono nowy równy asfaltowy dywanik.
Niestety cały odcinek między Bożenkowem a Maksymilianowem tak wygląda. Na ochronę od wiatru nie ma już co liczyć.
Komentarze (3)
Takie widoki wyciętych drzew działają na mnie strasznie dołująco. Niby jest fajnie, bo w końcu powstanie "espiątka-obwodnica" i jak zapowiadali TIR-y będą omijać Bydgoszcz. Ja jednak i tak w to nie wierzę, bo u nas większość użytkowników blachosmrodów to buraki, którzy mają w nosie przepisy ruchu drogowego oraz kulturę jazdy. Do tej pory nie mogę zapomnieć jednego takiego idioty, który wjechał TIR-em najpierw w ul. Dworcową, potem skręcił w ul. Marcinkowskiego, a stamtąd próbował wjechać w ul. Obrońców Bydgoszczy. Doprowadziło to do tego, że zaklinował się na zakręcie i tylko dzięki temu, że ulice te były zaśnieżone, paru kolesiom udało się przepchnąć "ślizgiem" jego auto i odblokować przejazd.
Rower to mój styl życia ;-)
Co mnie kręci:
- dynamiczna jazda gravelem po szosach i szutrach.
- techniczna jazda krętymi singlami w terenie 29er'em.
- turystyka rowerowa, czyli jazda z sakwami i biwakowanie na łonie natury.