Cycling in the Netherlands - Amsterdam
Sobota, 21 maja 2016
· Komentarze(1)
Den Haag - LF1 - Haarlem - Amsterdam - Hoopfdorf - Katwijk - Den Haag
Plan na dziś był prosty - wizyta w Amsterdamie. Ruszam z Hagi poznaną już w czwartek wspaniałą interwałową ścieżka między wydmami którędy wiedzie LF1 Noordzeeroute. Przyjemne interwały zachęcają do sprawnego ciśnięcia na pedały, gładki asfalt oraz sporo zakrętów jak i mocne tempo skutkują dobrą dawką endorfin.
Tuż przez Haarlemem gubię oznakowania LF1, lecz nie stanowi to żadnego problemu, gdyż wszystkie skrzyżowania oznaczone są drogowskazami kierunkowymi z odległościami do głównych miast, więc nawigacja nie sprawia mi najmniejszego problemu, praktycznie w ogóle nie muszę zaglądać do mapy.
Ścieżka dosłownie kluczy między wydmami.
Czasami oddala się nieco bardziej.
Haarlem
Grote of Sint-Bavokerk
Wiatraków używało się tutaj do pompowania wody.
Amsterdam coraz bliżej.
Cel osiągnięty.
Most zwodzony na jednym z kanałów.
Piękny dworzec centralny.
Basiliek van de H. Nicolaas
Piękne kamienice.
Koninklijk Paleis Amsterdam
Plac Dam - serce Amsterdamu.
Centrum Amsterdamu to niezliczone ilości kanałów, na mapie wyglądających jak pajęcza sieć.
Ruch statków wycieczkowych odbywa się cały czas.
Rijksmuseum
Centrum jest na tyle tłoczne, że poruszanie się nawet na 2 kołach jest nieco problematyczne. Szybko męczą mnie wszechobecne tłumy, więc postanawiam wracać.
Popołudniowy chillout po holendersku.
Już w samym Amsterdamie pojawiają się drogowskazy z kierunkiem do Hagi, więc nawigacja jest dziecinnie prosta.
Domy na wodzie.
Lotnisko Amsterdam Schiphol.
Można również zbierać gminy :-)
Chwila relaksu na plaży w Katwijk przy Amstel Beer.
Plan na dziś był prosty - wizyta w Amsterdamie. Ruszam z Hagi poznaną już w czwartek wspaniałą interwałową ścieżka między wydmami którędy wiedzie LF1 Noordzeeroute. Przyjemne interwały zachęcają do sprawnego ciśnięcia na pedały, gładki asfalt oraz sporo zakrętów jak i mocne tempo skutkują dobrą dawką endorfin.
Tuż przez Haarlemem gubię oznakowania LF1, lecz nie stanowi to żadnego problemu, gdyż wszystkie skrzyżowania oznaczone są drogowskazami kierunkowymi z odległościami do głównych miast, więc nawigacja nie sprawia mi najmniejszego problemu, praktycznie w ogóle nie muszę zaglądać do mapy.
Ścieżka dosłownie kluczy między wydmami.
Czasami oddala się nieco bardziej.
Haarlem
Grote of Sint-Bavokerk
Wiatraków używało się tutaj do pompowania wody.
Amsterdam coraz bliżej.
Cel osiągnięty.
Most zwodzony na jednym z kanałów.
Piękny dworzec centralny.
Basiliek van de H. Nicolaas
Piękne kamienice.
Koninklijk Paleis Amsterdam
Plac Dam - serce Amsterdamu.
Centrum Amsterdamu to niezliczone ilości kanałów, na mapie wyglądających jak pajęcza sieć.
Ruch statków wycieczkowych odbywa się cały czas.
Rijksmuseum
Centrum jest na tyle tłoczne, że poruszanie się nawet na 2 kołach jest nieco problematyczne. Szybko męczą mnie wszechobecne tłumy, więc postanawiam wracać.
Popołudniowy chillout po holendersku.
Już w samym Amsterdamie pojawiają się drogowskazy z kierunkiem do Hagi, więc nawigacja jest dziecinnie prosta.
Domy na wodzie.
Lotnisko Amsterdam Schiphol.
Można również zbierać gminy :-)
Chwila relaksu na plaży w Katwijk przy Amstel Beer.