2W

Wtorek, 14 października 2014 · Komentarze(2)
Kategoria Do pracy
Powrót wypadł zaraz po opadach, najpierw walka z kałużami, a na deser w okolicach bulwarów przed Mostem Bernardyńskim złapałem gumę. Jak zwykle kawałek szkła.

Komentarze (2)

Prawo czarnej serii ;-)

alex 07:46 piątek, 17 października 2014

Pecha masz z gumami. Ja już nie pamiętam, kiedy ostatnio zmieniałem a jeden marathon bardzo już wysłużony.

Jazz 07:40 piątek, 17 października 2014
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pokoj

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]