Duathlon II

Czwartek, 7 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Przejażdżka
Do Borówna przez Pauliny i Dobrcz - powrót przez Neklę.

Powyżej patent na ręcznik i kąpielówki - zwinięte razem w rulon i przytroczone do prętów siodła taśmami.

Absolutnie bezwietrznie, więc utrzymywanie 33-37 km/h było zaskakująco osiągalne. Nie pamiętam kiedy jeździłem na tak twardych przełożeniach jak dziś.
Wracając w Maksymilianowie podczepił się pode mnie maratończyk trenujący na rowerze do Iron Mana. Ciągąłem go prawie pod 40km/h aż do Niemcza.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa akzes

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]