Groß Born

Piątek, 11 lipca 2014 · Komentarze(5)
Bydgoszcz  Nakło - Olszewka - Witosław - Dębno - Topola - Łobżenica - Złotów - Jastrowie - Brzeźnica - Kłomino - Nadarzyce - Borne Sulinowo - Jastrowie - Złotów - Więcbork - Mrocza - Wojnowo - Bydgoszcz

Wyjechałem wcześnie rano 4:44 byłem już w trasie, było już jasno, ale słońce dopiero wychylało się zza horyzontu. W planie odwiedzenie dwóch miejsc: Kłomino - opuszczonego miasteczka w środku lasu, gdzie stacjonowały wojska radzieckie, oraz Bornego Sulinowa, stworzonego przez Niemców miasta na potrzeby wojskowe, po wojnie przejętego rzez sowietów i niedostępnego aż do 1992r.
Cała trasa to walka z bocznym wiatrem. W Złotowie wszędzie zakazy ruchu rowerów i konieczność jazdy ścieżko-chodnikiem z kostki i skakanie po krawężnikach. Przed Jastrowiem zakaz ruchu rowerów i szutrowa ścieżka w lesie, tego już za wiele łamie zakaz i jadę szosą. Kierowcy chyba wyrozumiali, bo nikt nie trąbi.
W Kłominie wiekszość bloków już wyburzona, zostały 3 opuszczone oraz jeden właśnie adaptowany na potrzeby mieszkalne i niższy budynek zajęty przez nadleśnictwo. W opuszczonych blokach wyburzono schody na klatkach, zapewne aby ciekawscy nie zapuszczali się na wyższe kondygnacje (szkoda!).
W Bornym Sulinowie widać, doskonale która część byłą niemiecka, a która radziecka. Niemieckie budynki 2 piętrowe ze spadzistymi dachami, radzieckie to typowe bloki typu "Leningrad". Największe wrażenie robi zrujnowane kasyno oficerskie, otwarte i dostępne.
Wracając przez Mroczę zauważyłem, prawie ukończoną obwodnicę. Na rondach dojazdowych wokół pseudo-ścieżka i zakaz wyjazdy na rondo - tragedia!
Od Trzemiętowa do Bydgoszczy przez Wojnowo całkiem legalnie ignoruję ścieżkę z lewej strony, gdzie leży pełno ostrych kamieni (brak zakazu, ścieżka z lewej, a obowiązują jedynie znaki postawione z prawej strony) oczywiście znajduje się trzech kierowców "nauczycieli" którzy trąbiąc machają coś nerwowo rękami ;-), popełniając wykroczenie nieuzasadnionego użycia sygnału dźwiękowego.
20:40 byłem w domu.

FOTY

Komentarze (5)

Fajne klimatyczne zdjęcia rodem z opuszczonych radzieckich miasteczek. Co do łamania przepisów podczas jazdy rowerem to się nie przyjmuj. Mnie łamanie przepisów na rowerze tak weszło w krew, że nawet już tego nie zauważam.

Keto 19:34 poniedziałek, 14 lipca 2014

krayna jest fayna! gratulka.

jarmik 11:41 sobota, 12 lipca 2014

Gratulacje za trasę,foty i rekordzik chyba. Też mam plan tam zajrzeć (zwłaszcza odcinek Jastrowie-Kłomino-Jastrowie), gdyż resztę trasy znam.Zapewne w bardziej lajtowej formie niż trzysetka.

Jazz 09:56 sobota, 12 lipca 2014

Patrzac na zdjecia satelitarne to sporo zostalo wyburzonych. Jeden jak widac jest adaptowany na blizej nieznane mi potrzeby. Jeden z budynkow zajelo nadlesnictwo.
Sladu nie logowalem, ale jak cos szczegolnie Cie interesuje moge cos nakreslic i podeslac.

alex 08:49 sobota, 12 lipca 2014

Coś tych opuszczonych budynków w Kłominie widzę że jeszcze zostało. Masz może zarejestrowany ślad trasy?

sebekfireman 07:18 sobota, 12 lipca 2014
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oryna

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]