Do pracy przez Przemysłową. Rano wyjątkowo ciepło przed 8:00 niespełna 15oC!
Wracając ponad 20oC pierwszy raz w tym roku na krótko. Licznik pokazywał temp 27,7oC.
Pierwszy dłuższa przejażdżka z córką trójkołowcem, jednak wciąż jednośladem.
Wieczorem do apteki, już bez przyczepy ;)

WeeRide © alex
Bydgoszcz - Niemcz - Żołędowo - Nekla - Borówno - Dobrcz - Trzeciewiec - Kozielec - Topólno - Chrystkowo - Topólno - Kozielec - Włóki - Gądecz - Jarużyn - Bydgoszcz [Brdyujście] - Przemysłowa, Toruńska, Hutnicza, Nowotoruńska do rogatek, powrót do domu.
Podjazd w Kozielcu mój ulubiony killer w okolicy.
Rano morko, modyfikacja standardowej trasy i przejazd południowym brzegiem Brdy. Szkoda, że nie da się dojechać tak aż do Brdyujścia.
Szybki powrót z pracy, aby zdążyć na umówione spotkanie.
Chłodny poranek tylko 3oC spodnie na szelkach i softshell wróciły dziś do łask.
Powrót na siodełko po przeziębieniu. Poranne powietrze świetnie odtyka górne drogi oddechowe ;-)
Po pracy czarnym szlakiem wiślanym do Jarużyna i dalej przez Niwy Osielsko do Myśla i do domu.
W Lesie Gdańskim na 2/3 szlaku rowerowego położono bardzo przyjemny żwir coś jak na ścieżce leśnej do Myślęcinka. Bardzo przyjemnie się po tym jedzie praktycznie jak po asfalcie. Znacznie ułatwia i przyśpiesza to pokonanie szlaku, chodź akurat tutaj lubiłem te nierówności ;-)